Rosyjscy eksperci - i to najwyższej rangi naukowej - już 16 lat temu dowodzili, że Sowieci współuczestniczyli w agresji w 1939 r., przypomina "Rzeczpospolita" w kontekście najnowszych przejawów rosyjskiej polityki neoimperialnej.
Gazeta omawia oficjalny dokument z 2 sierpnia 1993 r., przygotowany w związku ze śledztwem, jakie Rosjanie prowadzili w sprawie zbrodni katyńskiej. Był on efektem ponadrocznej pracy najwybitniejszych rosyjskich specjalistów. Dziennik przytacza ich nazwiska i tezy tego raportu, przekazanego Polsce w 1993 r. przez ówczesnego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna.
Naukowcy - w większości z Rosyjskiej Akademii Nauk - napisali tam, że Polska odrzuciła w 1936 r. niemieckie zaproszenie do paktu skierowanego przeciw Sowietom, że to Stalin namówił Hitlera do rozbioru Polski, że tajny protokół do paktu Ribbentrop-Mołotow był złamaniem prawa międzynarodowego i że to Sowieci złamali pakt o nieagresji, zawarty z Polską.
Historyk Antoni Dudek nie dziwi się zawartości dokumentu. - "Tak naprawdę rosyjscy historycy w prywatnych rozmowach z polskimi kolegami przyznają, że wiedzą jaka była prawda. Problem polega na tym, że w Rosji historię zaprzęga się w służbę polityce", powiedział "Rzeczpospolitej" Dudek.