Do niepublicznych szkół podstawowych rodzice zapisują dzieci nawet z kilkuletnim wyprzedzeniem. Wiele placówek zakończyło już rekrutację na przyszły rok - pisze "Życie Warszawy".
Kajetan ma trzy lata. Jego siostra Lusia dziewięć miesięcy. Oboje już są na listach do pierwszej klasy Społecznej Szkoły Podstawowej nr 14 przy ul. Bachmackiej w Warszawie. Eksperci tłumaczą, że sytuacja z naborem do elitarnych placówek nie zmieni się nawet w okresie niżu demograficznego.
- Coraz więcej rodziców ma świadomość, że dobra szkoła otwiera przed dzieckiem wiele drzwi. I zawsze będą zabiegać, by ich pociecha się do niej dostała - mówi Marek Rocki, autor rankingów szkół publikowanych przez "Rzeczpospolitą" i "Perspektywy".
Ale w publicznych też warto spróbować. Wśród stołecznych, państwowych najlepszych szkół prym wiodą te na Ursynowie, w Wilanowie i Wawrze - poleca "ŻW".
(PAP)