Hiszpania łamie prawa człowieka?

Hiszpania łamie prawa człowieka?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tak utrzymuje Amnesty International. Chodzi o zapis, który pozwala przetrzymywać więźniów bez kontaktu ze światem zewnętrznym. O tym, że nawet Europa Zachodnia nie zawsze ma czyste sumienie w kwestii praw człowieka donosi dziennik „El Mundo”.
Hiszpańskie prawo dopuszcza pozbawienie aresztowanego kontaktu z wybranym przez siebie lekarzem czy adwokatem, a nawet rodziną, nawet przez 5 dni. W przypadku osób podejrzanych o terroryzm, okres ten może być przedłużony do 13 dni. Amnesty International podkreśla, że bliscy zatrzymanego są w tym czasie skazani na ogromny niepokój, bo nie wiedzą co się z nim dzieje.

Nicola Duckworth z AI określa jako niedopuszczalną sytuację, w której aresztowana osoba znika na parę dni, jakby wchłonięta przez czarną dziurę. Ten brak przejrzystości może również, pisze dziennik, prowadzić do ukrywania przypadków gwałcenia praw człowieka. Wiele osób potwierdza, że były poddane torturom lub złemu traktowaniu, ale tego typu powiadomienia bardzo rzadko kończą się śledztwem.

Proceder aresztowań ludzi z najróżniejszych powodów i uniemożliwianie im łączności ze światem zewnętrznym dopuszczane w hiszpańskim postępowaniu karnym, powodują, że państwo to nie wypełnia obowiązujących zasad wynikających z międzynarodowego zapisów dotyczących praw człowieka.

Sytuacja w Hiszpanii budzi zaniepokojenie organizacji takich jak Amnesty International już od pewnego czasu, donosi „El Mundo". Na odpowiedź ministerstwa sprawiedliwości nie trzeba było długo czekać. Jego rzecznik określił aresztowanie z pozbawieniem łączności ze światem zewnętrznym jako sporadyczne i wyjątkowe, zawsze pod kontrolą sądową i służące ochronie bezpieczeństwa publicznego. Sędzia może też zawsze zażądać informacji o sytuacji takiej osoby.

M.G.