Minister sportu Mirosław Drzewiecki nie może zostać w rządzie, twierdzą źródła "Rzeczpospolitej" w Platformie Obywatelskiej.
Tego samego zdania jest większość Polaków. W sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" 69 proc. spośród 500 ankietowanych opowiedziało się za dymisją Drzewieckiego, a tylko 19 proc. było jej przeciwnych.
Z materiałów CBA do których dotarła gazeta wynika m.in., że 10 marca 2009 r. biznesmen z branży hazardowej Ryszard Sobiesiak dzwonił do Drzewieckiego i tymi słowy żalił mu się na ministra finansów: ten idiota podpisał rozporządzenie (do ustawy hazardowej), które kładzie hazard na łopatki. Możecie zapomnieć o dopłatach 180 euro, bo nikt nie będzie płacił podatku, jak nie zarobi na ten podatek...To jest w was strzał, mówił Drzewieckiemu Sobiesiak.
"Rzeczpospolita" publikuje w poniedziałek kolejne stenogramy i opisy rozmów inwestorów od hazardu z działaczami Platformy Obywatelskiej.