Polański w złej formie

Polański w złej formie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Roman Polański jest „przygnębiony” i „osłabiony z powodu niewielkiego problemu zdrowotnego” – oświadczył jego adwokat Herve Temime w wywiadzie dla francuskiego dziennika „Le Parisien”. Reżyser od dwóch tygodni przebywa w szwajcarskim areszcie ekstradycyjnym.
„Odwiedziłem go w piątek i zaniepokoił mnie jego stan ogólny, zarówno fizyczny, jak i psychiczny" – oświadczył Temime.

Według Temime’a, „niezależne od kwestii ogólnych i prawnych", jest najważniejsze, by „zdać sobie sprawę z aspektów ludzkich”, zarówno w odniesieniu do Polańskiego, jak i Samanthy Geimer, i „znaleźć rozwiązanie”.

Temime po raz kolejny zaapelował o zwolnienie swego klienta i zapewnił, że Polański „przysięga na swój honor", że nie opuści terytorium Szwajcarii i jako gwarancję jest skłonny udostępnić swój majątek, a także zgadza się stawiać na komisariacie policji dwa razy dziennie.

Polański został zatrzymany 26 września na lotnisku w Zurychu na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania. Wymiar sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zarzuca mu, że w roku 1977 w willi aktora Jacka Nicholsona w Hollywood uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Gailey (obecnie Geimer). W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt. Przed zakończeniem wytoczonego mu postępowania karnego reżyser wyjechał do Francji, by uchronić się przed spodziewaną karą więzienia.

PAP, im