Iran groźniejszy niż sądziły służby

Iran groźniejszy niż sądziły służby

Dodano:   /  Zmieniono: 
Amerykańskie agencje wywiadowcze rozważają zmianę oceny zagrożenia stwarzanego przez irański program nuklearny i rewizję kontrowersyjnego raportu wywiadu sprzed dwóch lat, który twierdził, że Teheran w 2003 roku wstrzymał budowę bomby atomowej – pisze „Wall Street Journal”.
Raport kwestionował wcześniejsze ustalenia, według których Iran kontynuuje program zmierzający do budowy broni atomowej. Jego autorzy twierdzili z „wysoką dozą pewności", że Iran w 2003 roku wstrzymał program broni atomowej, a „z umiarkowaną pewnością”, że nie wznowił go do połowy 2007 roku.

Możliwa zmiana stanowiska jest spowodowana narastającą na Kapitolu i wśród sojuszników USA presją na administrację Baracka Obamy, by zweryfikować ocenę z 2007 roku po serii niedawnych doniesień na temat programu nuklearnego Teheranu – uważa dziennik.

W ostatnich miesiącach wywiady Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii kwestionowały ustalenia Narodowej Oceny Wywiadowczej (NIE) z 2007 roku. Weryfikacja tego opracowania jest poważnym przedsięwzięciem, ponieważ jest to najobszerniejszy z raportów amerykańskich wywiadów i odzwierciedla wspólną ocenę wszystkich 16 organów wywiadowczych USA – zwraca uwagę „Wall Street Journal".

Dziennik przytacza wypowiedź wysokiego rangą przedstawiciela wywiadu, który powiedział, że wywiadowcy dotąd „nie są gotowi" uznać raportu za nieobowiązujący. Podkreślił jednocześnie, że zawarta w nim ocena dotyczy lat 2003-2007. W opinii gazety, jej rozmówca zasugerował, że pozostawia to możliwość zmiany oceny okresu od grudnia 2007 roku, gdy raport ukończono.

Agencje szpiegowskie „mają teraz o wiele więcej informacji niż wtedy, gdy po raz ostatni opracowywaliśmy" ocenę wywiadowczą – podkreślił.

Publikacja raportu z 2007 roku wywołała „polityczny ból głowy" prezydenta George’a W. Busha, gdy Republikanie i rządy niektórych zaprzyjaźnionych krajów, jak Izrael, skrytykowały konkluzję, że Iran wycofał się z nuklearnych ambicji – pisze „Wall Street Journal”.

PAP