Co Europa i świat zrobiły z wolnością w 20 lat po upadku komunizmu?

Co Europa i świat zrobiły z wolnością w 20 lat po upadku komunizmu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Takie pytanie stawiają francuskie media, komentując 20. rocznicę zburzenia muru berlińskiego. Jedne tytuły podkreślają dokonania tego okresu, inne zauważają, że na świecie jest ciągle wiele murów do zburzenia. "Liberation" podkreśla, że koniec żelaznej kurtyny „pozwolił milionom Europejczyków posmakować wreszcie wolności, zakazanej pod jarzmem Moskwy”.
Lewicowy „Liberation" w specjalnym dodatku na blisko 30 stronach analizuje świat po komunizmie. Dziennik zauważa, że w dwie dekady po upadku muru świat postkomunistyczny jest daleki od stabilności, gdyż zmaga się z jednym największych w historii kryzysem kapitalizmu. „Dawne potęgi Układu Warszawskiego, z Rosją na czele, podobnie jak Chiny, nie wyciągnęły do końca lekcji z upadku żelaznej kurtyny i błąkają się ciągle na drodze władzy autorytarnej i łamania praw człowieka” – pisze dziennik. Dodaje następnie: „Na wschodzie mur upadł, inne ciągle jednak stoją – czy to w Meksyku, w Palestynie, czy gdzie indziej. Pewnego dnia trzeba będzie je radośnie zburzyć uderzeniami kilofa”.

Dużo mniej krytycznie ocenia świat po upadku komunizmu konserwatywne „Le Figaro". Na pierwszej stronie tej gazety widnieje tytuł wybity wielkimi literami: „9 listopada 1989 roku – śmierć komunizmu”.

„Z pewnością Europa postkomunistyczna nie stworzyła społeczeństwa idealnego, w którym szacunek dla praw człowieka sąsiadowałby z dobrobytem ekonomicznym" – zauważa gazeta. Zaraz potem zaznacza: „A jednak lepiej żyć w Rosji (prezydenta Dmitrija) Miedwiediewa i (premiera Władimira) Putina niż tej (Józefa) Stalina i (Leonida) Breżniewa. Polacy, Rumuni, Czesi i inne (narody Europy postkomunistycznej) nie osiągnęli pełni szczęścia, ale osiągnęli postęp na drodze wolności i postępu gospodarczego i społecznego” – podkreśla „Le Figaro”. Według dziennika, „20 lat po upadku muru, Europa jest jeszcze daleko od szczęścia, ale wybrała dobrą drogę”.

Na tle większości francuskich dzienników, witających z ulgą koniec komunizmu, wyróżnia się niewielki, ale mający wciąż licznych czytelników dziennik komunistyczny „L'Humanite". Jego zdaniem, upadek muru „spowodował triumf ideologiczny liberalizmu”, który wzniósł inny mur – „mur pieniądza”.

PAP, im