Jego relacja została zawarta w obszernym cyklu tekstów pod wspólnym tytułem "Święty Wojtyła", opublikowanym w związku z poniedziałkową decyzją komisji kardynałów. O świętości polskiego papieża pisze znany włoski watykanista Giancarlo Zizola podkreślając, że "coraz bliższa jest aureola błogosławionego Kościoła" dla niego. Zizola przypomniał, że kardynał Joseph Ratzinger w "mało łagodny" sposób krytykował Jana Pawła II za liczne beatyfikacje i kanonizacje za jego pontyfikatu. - A papież odpowiedział mu z ironią: To wina Ducha Świętego - napisał watykanista. Zaznaczył jednocześnie, że sam Jan Paweł II był jednocześnie przeciwnikiem mylenia świętości z "ponadludzkim heroizmem" i "cudotwórstwem". - Jego świętość była zwyczajna, fizyczna- zaznaczył Zizola.
W osobnym tekście były rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls przedstawił Jana Pawła II jako "człowieka rozmiłowanego w życiu". - Karol Wojtyła był prywatnie dokładnie taki sam, jak w czasie publicznych spotkań: człowiekiem rozmiłowanym, chrześcijaninem, który patrzył poza własny horyzont - podkreślił Navarro-Valls. Modlitwa, dodał, była dla niego każdego dnia "największą pasją, najmocniejszym priorytetem i jednocześnie rzeczą najbardziej normalną na świecie". - Jan Paweł II nie był ascetycznym moralistą, a także nie obnosił się z dodatkowym i niepotrzebnym heroizmem - ocenił wieloletni współpracownik polskiego papieża. Wyznał, że zdarzało mu się zobaczyć go, jak modlił się leżąc na ziemi.
PAP