Spółka PKP Energetyka podliczyła straty spowodowane kradzieżami na szlakach kolejowych w Polsce. Szacuje się, że miesięcznie to milion złotych - pisze "Puls Biznesu".
Złodzieje kradną wszystko - kable, przewody jezdne, liny nośne, urządzenia sterowania ruchem, ciężary naprężające sieć trakcyjną, szyny i wiele innych. W duże zdumienie wprawiła pracowników PKP Energetyka próba kradzieży... transformatora energetycznego na przejeździe Grodno (linia Kutno - Ostrowy). Transformator został zrzucony ze słupowej stacji transformatorowej. Złodziejom nie udało się go ukraść, prawdopodobnie zostali spłoszeni.
Najwięcej problemów pojawia się w województwach: świętokrzyskim, śląskim i pomorskim. Tylko w trzech kwartałach br. odnotowano 480 kradzieży elementów infrastruktury kolejowej - podaje "PB".