Budowy zakłócają lądowania na Okęciu

Budowy zakłócają lądowania na Okęciu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Od stycznia na Okęciu będzie można lądować w trudniejszych warunkach, ale tylko na jednym pasie. "Życie Warszawy" wyjaśnia dlaczego. Otóż lotnicy podejrzewają, że sygnał radiowy zakłócają trwające wokół lotniska budowy.
Wspomagający lądowanie samolotów system ILS od 14 stycznia ma działać w drugiej, wyższej kategorii. Specjalistyczna aparatura radiowa i oświetleniowa pozwala pilotowi "posadzić" maszynę przy ograniczonej widzialności i niskim zachmurzeniu.

ILS prowadzi pilota nad pas startowy nawet w trudnych warunkach - jak po sznurku. Kategoria druga oznacza podprowadzenie nad pas na wysokość 30 metrów przy widzialności minimalnej 400 metrów (teraz na Okęciu jest to w kategorii pierwszej odpowiednio: 60 i 550 metrów). Lotnicy czekają na certyfikaty dla ILC z Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Mają jednak problem: korzystanie z aparatury będzie możliwe tylko na drodze startowej nr 11 (tej od strony Ursynowa). Dłuższa droga nr 33 - znad Piaseczna - będzie obsługiwana nadal w gorszej kategorii pierwszej, przynajmniej dopóty, dopóki nie zostanie wykryte źródło zakłóceń, co umożliwi inną lokalizację nadajników sygnału.

PAP