80 mln dolarów to kwota należności, jakie rosyjski koncern Gazprom ma wobec spółki EuRoPol Gaz za tranzyt gazu przez Polskę. Nie chce ich spłacić, a minister skarbu nie zgadza się na nowe ustępstwa - informuje "Rzeczpospolita".
To ten problem spowodował, że minister skarbu negatywnie ocenił porozumienie gazowe, uzgodnione przez przedstawicieli resortu gospodarki w grudniu w Moskwie.
Szefowie PGNiG i Gazpromu będą o należnościach wobec EuRoPol Gazu rozmawiać dopiero w połowie stycznia. Jeżeli spotkanie styczniowe nie przyniesie efektu, to problemem będą musieli się zająć ponownie przedstawiciele rządów obu krajów.
Z informacji "Rz" wynika, że szanse na rozwiązanie problemu są małe, bo strona rosyjska kategorycznie zapowiedziała, że nie zapłaci.