Japonki wkrótce doprowadzą do bankructwa swoich mężów. To one decydują o pieniądzach mężów i chętniej, choć ryzykowniej inwestują na giełdzie – pisze niemiecki dziennik „Suddeutsche Zeitung”.
W Japońskiej rodzinie to kobieta staje się głową rodziny. Mężczyzna po miesiącu ciężkiej pracy przynosi do domu zarobione pieniądze. Wypłata od razu zostaje przechwycona przez żonę, która wydziela mu kieszonkowe, przykładowo 500 euro na miesiąc.
Japońskie banki nie oferują wysokich stóp procentowych. Oszczędzanie dziś się zatem nie opłaca. Dlatego gospodynie domowe chętnie inwestują pieniądze na giełdzie lub podejmują się bardziej ryzykownych czynności. Curry- Trades polega na zaciąganiu kredytu w jenach, by następnie móc inwestować w innych krajach lub w obce waluty. W ten sposób postępuje coraz więcej japońskich kobiet.
Prasa nazwała japońskie gospodynie domowe Mrs. Watanabes. Watanabes jest najbardziej popularnym nazwiskiem na wyspie. Zatem Pani Watanabes ma symbolizować przeciętną japońską kobietę.
„Tajemnicą pozostaje ile pieniędzy utraciły w obliczu amerykańskiego kryzysu gospodarczego, bowiem inwestowały także w dolara amerykańskiego, a gdy jego czas prysnął, prawdopodobnie potraciły majątki", komentuje dziennik.
Pewna Mrs. Watanabes przyznała się, że przez lata inwestowała w japońskie akcje. Niestety z powodu wieku, nie potrafiła obsługiwać komputera. Najpierw straciła kontrolę nad swoimi interesami, później – cały majątek.
Wiele instytucji finansowych w Hongkongu zapowiedziało pomoc starszym paniom Watanabes w zarządzaniu aktywami.
ab
Japońskie banki nie oferują wysokich stóp procentowych. Oszczędzanie dziś się zatem nie opłaca. Dlatego gospodynie domowe chętnie inwestują pieniądze na giełdzie lub podejmują się bardziej ryzykownych czynności. Curry- Trades polega na zaciąganiu kredytu w jenach, by następnie móc inwestować w innych krajach lub w obce waluty. W ten sposób postępuje coraz więcej japońskich kobiet.
Prasa nazwała japońskie gospodynie domowe Mrs. Watanabes. Watanabes jest najbardziej popularnym nazwiskiem na wyspie. Zatem Pani Watanabes ma symbolizować przeciętną japońską kobietę.
„Tajemnicą pozostaje ile pieniędzy utraciły w obliczu amerykańskiego kryzysu gospodarczego, bowiem inwestowały także w dolara amerykańskiego, a gdy jego czas prysnął, prawdopodobnie potraciły majątki", komentuje dziennik.
Pewna Mrs. Watanabes przyznała się, że przez lata inwestowała w japońskie akcje. Niestety z powodu wieku, nie potrafiła obsługiwać komputera. Najpierw straciła kontrolę nad swoimi interesami, później – cały majątek.
Wiele instytucji finansowych w Hongkongu zapowiedziało pomoc starszym paniom Watanabes w zarządzaniu aktywami.
ab