Rząd chce, aby młodzieżowe ośrodki socjoterapii (MOS) posiadały szkoły i zapewniały całodobową opiekę - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Wprowadzenie takich przepisów zagraża siedmiu ośrodkom w kraju, m.in. warszawskiemu KĄT-owi czy liczącej 18 lat wrocławskiej placówce przy ul. Jarzębinowej. Eksperci ostrzegają, że przygotowana centralnie koncepcja nie sprawdzi się w rzeczywistości, a część młodzieży zostanie pozbawiona pomocy.
Z drugiej strony resort edukacji stara się, aby sądy mogły kierować nieletnich tylko do młodzieżowych ośrodków wychowawczych (MOW). Obecnie mogą tez trafiać do MOS-ów prowadzących całodobowa opiekę. Eksperci podkreślają, że dzięki tej zmianie do MOS-ów trafialiby tylko uczniowie nieradzący sobie w szkołach.
W Polsce działają 72 MOS-y i 59 MOW-y. Przebywa w nich ponad 7 tys. wychowanków - podaje "DGP".