Sześć światowych potęg – Chiny, USA, Francja, Rosja, Wielka Brytania i Niemcy – jednoczy się przeciwko ambicjom nuklearnym Iranu, podaje „Le Parisien”.
„Jesteśmy zjednoczeni i zdeterminowani do działania, by wywrzeć presję na Iranie w związku z jego ciągłą odmową nawiązania współpracy ze społecznością międzynarodową", zadeklarowała na spotkaniu sześciu państw w Waszyngtonie Hillary Clinton, zapewniając, że „nie wycofają się” .
Sekretarz stanu oświadczyła, że sześć światowych potęg konsekwentnie zmierza do podjęcia „wspólnej międzynarodowej akcji". – Ważne jest, aby władze irańskie otrzymały sygnał, że świat będzie działał, że będzie działał zjednoczony – oznajmiła Hillary Clinton.
Od wielu miesięcy Iran odrzuca propozycję Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (AIEA), odnośnie wzbogacania uranu za granicą. W związku z tym, jak oznajmiła przedstawicielka europejskiej dyplomacji Catherine Ashton, społeczność międzynarodowa „musi teraz podjąć konkretne działania".
„Le Parisien" donosi, że słabym punktem strategii sześciu światowych potęg pozostają jednak Chiny, które utrzymują stosunki ekonomiczne z Teheranem. Na spotkanie w Waszyngtonie przybył tylko jeden reprezentant z Pekinu.
Jednak „gdy podejmujemy pewną decyzję z innymi i gdy wszyscy inni się zgadzają (by działać), trudno jest pozostać na uboczu. Takiej pozycji nie można utrzymywać zbyt długo", oceniają przedstawiciele dyplomacji europejskiej. Dlatego ich zdaniem, z obawy przed izolacją Chiny przystąpią do realizacji wspólnego planu wobec Iranu, zwłaszcza, że Rosja przyłączyła się do krajów zachodnich. – Rosjanie zupełnie zmienili swoją postawę i okazują się być bardzo pomocni”, w ostatnich miesiącach, ocenia jeden z dyplomatów.
Państwa zachodnie oceniają pomimo wszystko, że przekonywanie Pekinu, by zjednoczył się z pozostałymi państwami w kwestii polityki nuklearnej, „jeszcze potrwa".
W razie porażki, odnośnie przyłączenia się Chin, Europejczycy mogliby pomimo wszystko „wziąć odpowiedzialność na siebie" i we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi zastosować kolejne sankcje wobec Teheranu, komentuje „Le Parisien”.
km
Sekretarz stanu oświadczyła, że sześć światowych potęg konsekwentnie zmierza do podjęcia „wspólnej międzynarodowej akcji". – Ważne jest, aby władze irańskie otrzymały sygnał, że świat będzie działał, że będzie działał zjednoczony – oznajmiła Hillary Clinton.
Od wielu miesięcy Iran odrzuca propozycję Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (AIEA), odnośnie wzbogacania uranu za granicą. W związku z tym, jak oznajmiła przedstawicielka europejskiej dyplomacji Catherine Ashton, społeczność międzynarodowa „musi teraz podjąć konkretne działania".
„Le Parisien" donosi, że słabym punktem strategii sześciu światowych potęg pozostają jednak Chiny, które utrzymują stosunki ekonomiczne z Teheranem. Na spotkanie w Waszyngtonie przybył tylko jeden reprezentant z Pekinu.
Jednak „gdy podejmujemy pewną decyzję z innymi i gdy wszyscy inni się zgadzają (by działać), trudno jest pozostać na uboczu. Takiej pozycji nie można utrzymywać zbyt długo", oceniają przedstawiciele dyplomacji europejskiej. Dlatego ich zdaniem, z obawy przed izolacją Chiny przystąpią do realizacji wspólnego planu wobec Iranu, zwłaszcza, że Rosja przyłączyła się do krajów zachodnich. – Rosjanie zupełnie zmienili swoją postawę i okazują się być bardzo pomocni”, w ostatnich miesiącach, ocenia jeden z dyplomatów.
Państwa zachodnie oceniają pomimo wszystko, że przekonywanie Pekinu, by zjednoczył się z pozostałymi państwami w kwestii polityki nuklearnej, „jeszcze potrwa".
W razie porażki, odnośnie przyłączenia się Chin, Europejczycy mogliby pomimo wszystko „wziąć odpowiedzialność na siebie" i we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi zastosować kolejne sankcje wobec Teheranu, komentuje „Le Parisien”.
km