W Chinach dochodzi do największej liczby cyber ataków na świecie, podaje „China Daily”. Jest to związane z bardzo szybkim rozwojem Internetu w tym regionie.
Firmy takie jak eBay zwróciły się do China National Computer Network Emergency Response Technical Team (CNCERT) z prośbą o wzmożoną ochronę danych w Internecie. W ubiegłym roku agencja otrzymała ponad 21 tys. zażaleń płynących od zagranicznych firm. Przedsiębiorstwa najczęściej były atakowane przez wirusy typu trojan.
CNERT oskarża również zagranicznych hakerów, szczególnie tych działających na terenie Stanów Zjednoczonych, o włamywanie się do komputerów zlokalizowanych w Chinach i instalowanie na nich złośliwego oprogramowania, w skład którego wchodzą wirusy typu trojan i programy typu zombie. W 2008 roku w Chinach znajdowało się najwięcej komputerów zagrożonych właśnie takim oprogramowaniem.
Chiny poprosiły inne kraje o pomoc przy analizowaniu stron internetowych i pozbawianiu ich złośliwej treści.
ak