Wybór, przed jakim stanęli Ukraińcy wyłaniając w niedzielę prezydenta, budził niesmak, lecz mogą oni znaleźć pocieszenie w tym, że zachowano zasady demokracji, a więc główna zdobycz pomarańczowej rewolucji została nietknięta - pisze "Financial Times".
Zarazem brytyjska gazeta zauważa w artykule redakcyjnym, że mało sygnałów świadczy o gotowości zwycięzcy wyborów, Wiktora Janukowycza, do podjęcia stojącego przed nim zadania: zachowania równowagi między zbliżeniem z Moskwą i współpracą z Brukselą.
"Teraz od Janukowycza zależy pokazanie, że nie tylko Ukraina zmieniła się (od pomarańczowej rewolucji), ale i że on nie jest już tym człowiekiem, którym był. (...) Ukraińcy nie chcą oddać swoich zdobyczy w sferze wolności mediów oraz politycznej przejrzystości i konkurencji" - wskazuje "FT".
Wyzwania przed nowym prezydentem
Wśród najważniejszych wyzwań dziennik wymienia m.in. konieczność walki z korupcją - co prawdopodobnie wywoła sprzeciw kręgów popierających Janukowycza - i konsensus w kwestii trudnych kroków gospodarczych. Przypomina, że partie obojga rywali w wyborach, Janukowycza i premier Julii Tymoszenko, nie podporządkowały się surowym, lecz koniecznym warunkom postawionym przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i pomoc MFW dla Ukrainy została wstrzymana.
"FT" podkreśla, że Janukowycz zwyciężył niewielką przewagą, - mniejszą niż 4 procent głosów oddanych w niedzielę przeciwko obojgu kandydatom. Dziennik uważa, że Ukraińcy musieli wybrać między "skazanym przestępcą popieranym przez oligarchów" a "oportunistyczną primadonną, która sama ma za sobą epizod niejasnego biznesu".
"Pięć lat po tym, jak próbował ukraść ukraińską prezydenturę, Janukowycz zdobył tę nagrodę w sposób uczciwy" - pisze "Financial Times" i wyraża nadzieję, że "umacniająca się demokracja, która paradoksalnie wyniosła go na szczyt, zmusi go również do zrobienia dobrych wyborów".
PAP, im
"Teraz od Janukowycza zależy pokazanie, że nie tylko Ukraina zmieniła się (od pomarańczowej rewolucji), ale i że on nie jest już tym człowiekiem, którym był. (...) Ukraińcy nie chcą oddać swoich zdobyczy w sferze wolności mediów oraz politycznej przejrzystości i konkurencji" - wskazuje "FT".
Wyzwania przed nowym prezydentem
Wśród najważniejszych wyzwań dziennik wymienia m.in. konieczność walki z korupcją - co prawdopodobnie wywoła sprzeciw kręgów popierających Janukowycza - i konsensus w kwestii trudnych kroków gospodarczych. Przypomina, że partie obojga rywali w wyborach, Janukowycza i premier Julii Tymoszenko, nie podporządkowały się surowym, lecz koniecznym warunkom postawionym przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i pomoc MFW dla Ukrainy została wstrzymana.
"FT" podkreśla, że Janukowycz zwyciężył niewielką przewagą, - mniejszą niż 4 procent głosów oddanych w niedzielę przeciwko obojgu kandydatom. Dziennik uważa, że Ukraińcy musieli wybrać między "skazanym przestępcą popieranym przez oligarchów" a "oportunistyczną primadonną, która sama ma za sobą epizod niejasnego biznesu".
"Pięć lat po tym, jak próbował ukraść ukraińską prezydenturę, Janukowycz zdobył tę nagrodę w sposób uczciwy" - pisze "Financial Times" i wyraża nadzieję, że "umacniająca się demokracja, która paradoksalnie wyniosła go na szczyt, zmusi go również do zrobienia dobrych wyborów".
PAP, im