Do majowego debiutu PZU jest jeszcze sporo czasu. Ale tylko w teorii. Jeśli spółka i nadzór się nie sprężą, trzeba o tym terminie zapomnieć - ostrzega "Puls Biznesu".
Gigant musi złożyć prospekt w drugim tygodniu marca - wynika z informacji gazety. Jeśli więc PZU nie uda się przyspieszyć audytu i KNF się nie spręży, oferta roku przesunie się na jesień.
Giełdowi gracze, którzy będą chcieli wziąć udział w ofercie, określanej jako hit 2010 r., powinni się nastawić na skromną majówkę. Zaraz po powrocie będą musieli wysupłać pieniądze, bo wtedy kończyć się mają zapisy na akcje PZU. Najpóźniej 14 maja gigant musi się bowiem pojawić na parkiecie. Wszystko dlatego, iż oferta ma być przeprowadzona na podstawie amerykańskiego prawa - zaznacza "Puls Biznesu" w obszernej publikacji na ten temat.