Celem Moskwy jest przejęcie całkowitej kontroli nad państwami między Bałtykiem a Morzem Czarnym – uważa wieloletni szef litewskich służb specjalnych Mečys Laurinkus. Jego tekst na ten temat ukazał się na łamach litewskiego dziennika „Lietuvos Rytas”.
Zdaniem Laurinkusa w ostatnim dziesięcioleciu Rosja zaczęła tworzyć nową strategię regionalną, której najważniejszymi elementami są kontrola nad energetyką, obrotem gazem i ropą naftową. „W Europie Środkowej ze względu na brak środków Rosja zamierza zadowolić się przejęciem poszczególnych segmentów infrastruktury energetycznej, dążąc jednak do strategicznej dominacji" – pisze były szef służb specjalnych i eksambasador Litwy w Gruzji. Na Litwie cele Rosji mają realizować aż 3 tysiące rosyjskich agentów. Większość działa w branży energetycznej i transportowej. W ostatnim czasie intensywnie przejmowane są również strefa drobnego i średniego biznesu oraz środki masowego przekazu.
„W Rosji nadal istnieje koncepcja tak zwanych dwóch Litw. Pierwsza z nich to antyrosyjska Litwa landsbergisowska. Ta druga jest racjonalna i trzeźwa, ale obawia się tej pierwszej. Moskwa zbroi się więc w cierpliwość. Zgodnie z tą koncepcją Litwini są bliżsi Słowianom aniżeli zdemoralizowani przez niemieckie zakony krzyżowe Łotysze" – pisze Laurinkus.
arb, "Rzeczpospolita"
„W Rosji nadal istnieje koncepcja tak zwanych dwóch Litw. Pierwsza z nich to antyrosyjska Litwa landsbergisowska. Ta druga jest racjonalna i trzeźwa, ale obawia się tej pierwszej. Moskwa zbroi się więc w cierpliwość. Zgodnie z tą koncepcją Litwini są bliżsi Słowianom aniżeli zdemoralizowani przez niemieckie zakony krzyżowe Łotysze" – pisze Laurinkus.
arb, "Rzeczpospolita"