Kandydująca na stanowisko prezydenta Barbara Rosenkranz z Wolnościowej Partii Austrii domaga się uchylenia zakazu działalności dla organizacji neonazistowskich, donosi „Süddeutsche Zeitung”. Zdaniem Rosenkranz, ikony radykalnie prawicowej FPÖ i matki dziesięciorga dzieci, zakaz uderza w wolność słowa i jest tym samym sprzeczny z konstytucją.
Jeden z wiedeńskich adwokatów wniósł już skargę w związku z wypowiedziami Rosenkranz, natomiast stołeczna społeczność żydowska uznała jej kandydaturę za obrazę dla ofiar nazizmu. Centralna Rada Żydów w Niemczech uważa, że jej nominacja nie jest wyłącznie „wypadkiem przy pracy", ale kolejnym dowodem na ogólnoeuropejski wzrost poparcia dla skrajnej prawicy. - Od czasów Jörga Haidera Austria przewodzi temu żałosnemu trendowi – stwierdził sekretarz generalny Rady.
Na pytanie, czy w hitlerowskich Niemczech powstawały komory gazowe, Rosenkranz nie chce udzielić odpowiedzi. - Widzę historię tak, jak uczono mnie w szkole w latach 1964-1976 – mówi kandydatka FPÖ. W owym czasie w Austrii panowało konsekwentne milczenie na temat nazistowskich zbrodni i współudziału samych Austriaków w holokauście.
Nazywana niekiedy „Matką Rzeszy" Barbara Rosenkranz nie komentuje też faktu, że jej mąż działał w wielu ekstremistycznych organizacjach, a obecnie wydaje radykalnie prawicowe czasopismo. Tymczasem Austriacka Partia Ludowa ani nie popiera obecnie urzędującego Heinza Fischera, ani nie wystawiła dotychczas innego kandydata, co może zwiększyć szanse Rosenkranz na zwycięstwo w wyborach.
MB
Na pytanie, czy w hitlerowskich Niemczech powstawały komory gazowe, Rosenkranz nie chce udzielić odpowiedzi. - Widzę historię tak, jak uczono mnie w szkole w latach 1964-1976 – mówi kandydatka FPÖ. W owym czasie w Austrii panowało konsekwentne milczenie na temat nazistowskich zbrodni i współudziału samych Austriaków w holokauście.
Nazywana niekiedy „Matką Rzeszy" Barbara Rosenkranz nie komentuje też faktu, że jej mąż działał w wielu ekstremistycznych organizacjach, a obecnie wydaje radykalnie prawicowe czasopismo. Tymczasem Austriacka Partia Ludowa ani nie popiera obecnie urzędującego Heinza Fischera, ani nie wystawiła dotychczas innego kandydata, co może zwiększyć szanse Rosenkranz na zwycięstwo w wyborach.
MB