Niemiecka kanclerz Angela Merkel, wyszła wczoraj z propozycją, by stworzyć możliwość wykluczenia ze strefy euro krajów pogrążonych w kryzysie. Takie rozwiązanie oznaczałoby koniec idei europejskiej integracji - komentuje "Fraknfurter Allgemeine Zeitung".
Niemieccy komentatorzy są zdania, że realizacja propozycji niemieckiej kanclerz byłaby aktem szczególnej brutalności wewnątrz europejskiej wspólnoty. - Od pół wieku opieramy się przecież na pragnieniu uczestnictwa we współczesnym przedsięwzięciu - tłumaczy dziennik.
Wystąpienie Merkel przed niemieckim parlamentem krytykowane jest również przez samych polityków. Większość z nich uważa, że żądanie kanclerz jest niewłaściwą propozycją w nieodpowiednim czasie. Deklaracje Angeli Merkel mogą ich zdaniem sprowadzić nie tylko na Grecję, ale także na całą Unię Europejską niepokojące scenariusze.
Ekonomiści zwracają uwagę na fakt, że ogromna przepaść między polityką walutową a polityką budżetową w czasach kryzysu jest śmiertelnie niebezpiecznym problemem. Tym większym zagrożeniem byłoby wejście w życie propozycji Angeli Merkel, która zdaje się być propozycją ucieczki od problemu. - Europa, w której Niemcy zrezygnowałyby ze swojej kluczowej roli, jaką odgrywały podczas tworzenia Wspólnoty Europejskiej, w znaczym stopniu utraciłaby swoją jedność - komentuje dziennik.
Wystąpienie Merkel przed niemieckim parlamentem krytykowane jest również przez samych polityków. Większość z nich uważa, że żądanie kanclerz jest niewłaściwą propozycją w nieodpowiednim czasie. Deklaracje Angeli Merkel mogą ich zdaniem sprowadzić nie tylko na Grecję, ale także na całą Unię Europejską niepokojące scenariusze.
Ekonomiści zwracają uwagę na fakt, że ogromna przepaść między polityką walutową a polityką budżetową w czasach kryzysu jest śmiertelnie niebezpiecznym problemem. Tym większym zagrożeniem byłoby wejście w życie propozycji Angeli Merkel, która zdaje się być propozycją ucieczki od problemu. - Europa, w której Niemcy zrezygnowałyby ze swojej kluczowej roli, jaką odgrywały podczas tworzenia Wspólnoty Europejskiej, w znaczym stopniu utraciłaby swoją jedność - komentuje dziennik.