Analityk gazety David Sanger zwraca uwagę, że uchwalenie ustawy o reformie powinno zasadniczo wzmocnić autorytet prezydenta Obamy. Wykazał on bowiem - podkreśla autor - cechy przywódcze angażując się w walkę o reformę, chociaż - jak wskazywały sondaże - nie miała ona poparcia większości Amerykanów. "Prezydent Obama przejdzie do historii jako jeden z niewielu prezydentów, którzy znaleźli sposób na przekształcenie systemu opieki społecznej w kraju. Dowiódł, że gotów jest walczyć o coś, co go do głębi poruszyło. Pokazał, że kiedy jest zdecydowany rzucić na stół cały swój polityczny kapitał, potrafi odnieść zwycięstwo, jeśli nawet tylko o włos" - czytamy w artykule.
W "Washington Post" czołowy publicysta E.J.Dionne przypomina, że reforma jest także wielką zasługą Demokratów w Kongresie pod kierownictwem przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi. "Kongres jest jednak zdolny do przeprowadzenia fundamentalnej reformy społecznej. Demokraci dowiedli, że potrafią rządzić, nawet w trudnych okolicznościach i w sytuacji znacznych wewnętrznych podziałów" - pisze autor. Poprzednio Demokraci byli surowo krytykowani za ustępstwa wobec Republikanów dokonywane w nadziei wciągnięcia ich do współpracy przy reformie.
Komentatorzy są zdania, że uchwalając ją Demokraci zrehabilitowali się przede wszystkim w oczach lewego skrzydła swojej partii - bazy elektoratu, która zapewniła też zwycięstwo Obamie w wyborach w 2008 roku. Panuje przekonanie, że fiasko reformy w tym roku gwarantowałoby klęskę Demokratów w wyborach parlamentarnych w listopadzie, a może nawet utratę większości w co najmniej jednej izbie Kongresu. Prawica tymczasem krytykuje reformę i dowodzi, że jej domniemane korzyści, o których mówią Demokraci, są iluzoryczne.
Poniedziałkowy "Wall Street Journal" nazywa reformę "przejęciem przez państwo amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej", co musi się źle skończyć. Dziennik nazywa "złudzeniem" przekonanie, że w wyniku uchwalonej ustawy obniżone zostaną stawki ubezpieczeniowe, nastąpi redukcja deficytu budżetowego i kosztów usług medycznych, a gospodarka USA stanie się bardziej konkurencyjna dzięki obniżeniu kosztów ponoszonych przez pracodawców, którzy ubezpieczają pracowników. Konserwatywne media ostrzegają Demokratów, że uchwalenie reformy bez żadnego poparcia opozycji może ich drogo kosztować w wyborach do Kongresu.
PAP