"Sueddeutsche Zeitung" podkreśla, że papież "mówi o pokucie i nawróceniu, winie i wstydzie". "Nie może jednak zakończyć kryzysu wiarygodności, w którym pogrążył się jego Kościół" - pisze. Według komentatora gazety, od przemówienia papieża w Ratyzbonie z 2006 r., które wzburzyło świat muzułmański, walczy on z "niezbyt szczęśliwymi cytatami i decyzjami, które poza papieskim tokiem myślenia spotykają się z niezrozumieniem i złością".
Tak było w przypadku przywrócenia mszy trydenckiej oraz zdjęcia ekskomuniki z czterech biskupów lefebrystów, w tym negującego holokaust Richarda Williamsona. Decyzje te oburzyły środowiska żydowskie. Po zdjęciu ekskomuniki z bpa Williamsona publicznie skrytykowała Watykan nawet kanclerz Niemiec Angela Merkel. "SZ" ocenia w obecnych czasach papież nie może być tylko teologiem. "Benedykt XVI nie jest reakcjonistą, ani fundamentalistą. Jest oderwany od świata" - pisze dziennik.
PAP