Portugalia kolejną ofiarą kryzysu?

Portugalia kolejną ofiarą kryzysu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Deficyt budżetowy Portugalii może doprowadzić do podobnego kryzysu jak w Grecji. Rząd opracował plan oszczędności, ale już pojawiły się przeciwko niemu protesty.
Dzisiaj w Portugalii strajkowali pracownicy szesnastu spółek przewozowych, a kolejarze mają zamiar protestować do jutra. Związek zawodowy pracowników poczty również wzywał do strajku przeciwko programowi oszczędności. Lewicowy rząd Portugalii zaprezentował plan już w marcu: w celu zmniejszenia deficytu budżetowego, wynoszącego obecnie 9,4 proc. PKB, obniżone zostaną wydatki na świadczenia socjalne, likwidacji ulegną niektóre z ulg podatkowych, a coroczne premie w sektorze publicznym będą zależne od stopy inflacji. Portugalia ma ponadto spłacić 6 miliardów euro długów w drodze prywatyzacji kilku państwowych przedsiębiorstw, między innymi poczty. Według rządowych planów, redukcja zadłużenia potrwa cztery lata.

Portugalia uchodzi za najbiedniejszy kraj strefy euro i popada w coraz w większe tarapaty – pisze niemiecki dziennik. Możliwe jest, że nie będzie w stanie spłacić swoich długów w całości. Obecnie zadłużenie publiczne wynosi w Portugalii 77 proc. PKB, ale według prognoz Komisji Europejskiej może wzrosnąć do 90 proc. w ciągu najbliższych czterech lat. Tym samym Portugalii grozi przekroczenie limitów zadłużenia wyznaczonych przez Pakt Stabilizacji i Wzrostu.

Do 20 maja Portugalia musi spłacić kredyty w wysokości 5,6 miliarda euro, a do końca roku – dodatkowe 20 miliardów euro. Rząd ma zamiar wyemitować wkrótce obligacje skarbowe o łącznej wartości 10 miliardów euro – informuje „FAZ".

Jak dotąd Portugalia nie miała problemów z uzyskaniem nowych kredytów, a ponadto w najbliższym czasie do kasy państwa wpłynie 1,075 miliarda euro pochodzących ze sprzedaży obligacji, których emisja nastąpiła w zeszłym tygodniu. Zgodnie z doniesieniami ministerstwa skarbu, popyt na nie był dwa razy większy niż przewidywano, jednak jednocześnie podwoiło się oprocentowanie obligacji dziesięcioletnich, ponieważ zadłużenie Portugalii wywołuje wśród inwestorów obawy, iż państwo nie będzie zdolne do wypłat zysków z obligacji, a rosnące stopy procentowe będą z kolei sporym utrudnieniem dla programu oszczędności. Według agencji ratingowych, portugalskie obligacje skarbowe są obciążone większym ryzykiem niż papiery wartościowe emitowane przez rządy Gwatemali i Libanu.

MB