Dotychczasowe przepisy blokujące zabudowę na terenach zalewowych i osuwiskowych są nieskuteczne. Zapowiedź zmian przepisów powinna być więc zbawienna dla Małopolski, pisze "Dziennik Polski".
Gazeta stawia jednak pytanie - gdzie będzie wolno budować, skoro większość obszaru województwa to albo teren zalewowy, albo góry narażone na osuwiska.
Wojewoda małopolski Stanisław Kracik sugeruje zagęszczenie zabudowy w miejscach bezpiecznych. Jego zdaniem trzeba zmienić plany zagospodarowania przestrzennego, które wymuszają zabudowę na co najmniej 20-arowych działkach i dopuścić, by te działki miały np. po 10 arów.
Wprowadzanie zakazów zabudowy na terenach uznanych za zalewowe i osuwiskowe będzie oznaczać konieczność wypłaty sporych odszkodowań przez gminy. Obecnie znaczna część działek w obszarach zagrożonych skutkami kataklizmu przeznaczonych jest pod budownictwo. Gdy gmina zmieni przeznaczenie terenu, działki stracą na wartości. Właściciele mogą domagać się odszkodowań za obniżenie wartości nieruchomości.
Po zaostrzeniu przepisów, co zapowiedział marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, gminy czeka lawina wniosków o wypłatę takich odszkodowań, ostrzega "Dziennik Polski".
Wojewoda małopolski Stanisław Kracik sugeruje zagęszczenie zabudowy w miejscach bezpiecznych. Jego zdaniem trzeba zmienić plany zagospodarowania przestrzennego, które wymuszają zabudowę na co najmniej 20-arowych działkach i dopuścić, by te działki miały np. po 10 arów.
Wprowadzanie zakazów zabudowy na terenach uznanych za zalewowe i osuwiskowe będzie oznaczać konieczność wypłaty sporych odszkodowań przez gminy. Obecnie znaczna część działek w obszarach zagrożonych skutkami kataklizmu przeznaczonych jest pod budownictwo. Gdy gmina zmieni przeznaczenie terenu, działki stracą na wartości. Właściciele mogą domagać się odszkodowań za obniżenie wartości nieruchomości.
Po zaostrzeniu przepisów, co zapowiedział marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, gminy czeka lawina wniosków o wypłatę takich odszkodowań, ostrzega "Dziennik Polski".