Polska, która po tragicznej katastrofie samolotu pod Smoleńskiem pogrążyła się w głębokim smutku, "znów ma swoje uczucia pod kontrolą" - ocenia dziennik. "W I turze wyścigu do urzędu prezydenckiego Polacy wybrali spokój, bezbarwność, nawet nudę" - pisze.
Gazeta dodaje, że decyzja wyborców "jest zrozumiała". "Po latach zaciętych wojen o kurs kraju, które dość często prowadziły do samoblokady w polityce, Polacy chcą końca werbalnej wojny domowej i przynajmniej trochę +politycznej normalności+" - komentuje "Berliner Zeitung".
Ocenia, że wyborcy "najwyraźniej nie uwierzyli", że Jarosław Kaczyński może "tak radykalnie zmienić się z kogoś, kto dzieli, w kogoś, kto godzi".
Według "Berliner Zeitung", zwycięstwo Komorowskiego w II turze byłoby korzystne z uwagi na "ogromną potrzebę reform finansów publicznych, systemu emerytalnego i służby zdrowia" w Polsce. "Jednak wówczas nie będzie też kozła ofiarnego, którego można by obarczyć winą za niepowodzenia" - zauważa berliński dziennik./pap/