Relacjonując wyniki pierwszej rundy wyborów prezydenckich w Polsce, prasa w USA podkreśla, że rozstrzygnięcie nastąpi dopiero za dwa tygodnie. Kładzie tez nacisk na proeuropejską i probiznesową linię PO i Bronisława Komorowskiego.
"Kandydat polskiej partii rządzącej, która dąży do zacieśnienia więzi z innymi członkami Unii Europejskiej i chce ukrócić rolę państwa w gospodarce, wygrał pierwszą turę wyborów" - pisze poniedziałkowy "Wall Street Journal" w korespondencji z Warszawy.
Konserwatywny dziennik przytacza opinie analityków, których zdaniem rynki finansowe zareagują przychylniej na wygraną Komorowskiego. "Inwestorzy sądzą, że będzie to oznaczało szybszy postęp w cięciu wydatków rządowych, prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i innych posunięciach" - pisze "WSJ". Zaznacza jednak, że ewentualne zwycięstwo kandydata PO "nie przyniesie dużej hossy na giełdzie, gdyż inwestorzy już to przewidywali na podstawie sondaży".
"Zwycięstwo Kaczyńskiego, który uchodzi za bardziej sceptycznego co do starań na rzecz zmniejszenia zaangażowania państwa w gospodarkę i jest przeciwny cięciom świadczeń socjalnych, skłoniłoby niektórych inwestorów do wyprzedaży polskich aktywów" - pisze gazeta na podstawie opinii ekspertów.
Jej zdaniem, niezależnie jednak od ostatecznego wyniku w drugiej turze, PiS odniósł już duży sukces. "Komorowski i Tusk staną w obliczu PiS, który odzyskał energię pod kierownictwem Jarosława Kaczyńskiego" - konkluduje "WSJ".
Poniedziałkowy "New York Times" podkreśla różnice w wizji polityki zagranicznej między obu faworytami.
"Zwycięstwo Komorowskiego, umiarkowanego polityka popierającego Unię Europejską, umocniłoby władzę jego Platformy Obywatelskiej. Obiecał on działać z rządem premiera Tuska na rzecz przyjęcia euro jako waluty za około 5 lat i zakończenia misji wojskowej (Polski) w Afganistanie" - pisze "NYT".
Dziennik dodaje, że "Kaczyński, społeczny konserwatysta, jest bardziej sceptyczny co do UE i wejścia Polski do strefy euro".
W niektórych relacjach z wyborów zaznacza się pewne zaskoczenie niewielką różnicą głosów między obu głównymi kandydatami.
"Christian Science Monitor" przewiduje nawet, że w drugiej rundzie niewykluczona jest niespodzianka w postaci wygranej prezesa PiS.
"Kampania prowadzona przez Kaczyńskiego w ostatnich tygodniach przyczyniła się do zmniejszenia znacznie większej przedtem rozpiętości poparcia w sondażach i jeżeli ta tendencja się utrzyma, może on pokonać Komorowskiego 4 lipca" - czytamy w korespondencji "CSM".
Gazeta ta za niespodziankę uznaje też dobry wynik kandydata SLD Grzegorza Napieralskiego.
PAP
Konserwatywny dziennik przytacza opinie analityków, których zdaniem rynki finansowe zareagują przychylniej na wygraną Komorowskiego. "Inwestorzy sądzą, że będzie to oznaczało szybszy postęp w cięciu wydatków rządowych, prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i innych posunięciach" - pisze "WSJ". Zaznacza jednak, że ewentualne zwycięstwo kandydata PO "nie przyniesie dużej hossy na giełdzie, gdyż inwestorzy już to przewidywali na podstawie sondaży".
"Zwycięstwo Kaczyńskiego, który uchodzi za bardziej sceptycznego co do starań na rzecz zmniejszenia zaangażowania państwa w gospodarkę i jest przeciwny cięciom świadczeń socjalnych, skłoniłoby niektórych inwestorów do wyprzedaży polskich aktywów" - pisze gazeta na podstawie opinii ekspertów.
Jej zdaniem, niezależnie jednak od ostatecznego wyniku w drugiej turze, PiS odniósł już duży sukces. "Komorowski i Tusk staną w obliczu PiS, który odzyskał energię pod kierownictwem Jarosława Kaczyńskiego" - konkluduje "WSJ".
Poniedziałkowy "New York Times" podkreśla różnice w wizji polityki zagranicznej między obu faworytami.
"Zwycięstwo Komorowskiego, umiarkowanego polityka popierającego Unię Europejską, umocniłoby władzę jego Platformy Obywatelskiej. Obiecał on działać z rządem premiera Tuska na rzecz przyjęcia euro jako waluty za około 5 lat i zakończenia misji wojskowej (Polski) w Afganistanie" - pisze "NYT".
Dziennik dodaje, że "Kaczyński, społeczny konserwatysta, jest bardziej sceptyczny co do UE i wejścia Polski do strefy euro".
W niektórych relacjach z wyborów zaznacza się pewne zaskoczenie niewielką różnicą głosów między obu głównymi kandydatami.
"Christian Science Monitor" przewiduje nawet, że w drugiej rundzie niewykluczona jest niespodzianka w postaci wygranej prezesa PiS.
"Kampania prowadzona przez Kaczyńskiego w ostatnich tygodniach przyczyniła się do zmniejszenia znacznie większej przedtem rozpiętości poparcia w sondażach i jeżeli ta tendencja się utrzyma, może on pokonać Komorowskiego 4 lipca" - czytamy w korespondencji "CSM".
Gazeta ta za niespodziankę uznaje też dobry wynik kandydata SLD Grzegorza Napieralskiego.
PAP