Plantatorzy chmielu pogrążeni powodzią

Plantatorzy chmielu pogrążeni powodzią

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bez pomocy finansowej państwa, wielu plantatorów chmielu, których pola zalała powódź, nie wznowi już produkcji - alarmuje "Nasz Dziennik".

W ocenie gazety, żaden inny sektor produkcji rolnej nie poniósł takich strat, jak chmielarstwo. Z gminy Wilków na Lubelszczyźnie pochodziła prawie połowa wszystkich upraw. Niemal wszystkie pola zostały tam zalane. Oprócz pól uprawnych zniszczona została cała infrastruktura pomocnicza, jak np. suszarnie i  magazyny. Straty każdego plantatora sięgają kilkuset tysięcy zł. Produkcję będzie można wznowić najwcześniej za trzy lata.

Do tego dochodzi tani import, który obniża ceny i zmniejsza możliwości sprzedaży krajowego surowca. Nawet ubezpieczonym rolnikom, odszkodowanie nie wystarczy na odbudowanie całej hodowli, stąd potrzebna dodatkowa pomoc państwa. Zdecydowana większość plantatorów bez tego wsparcia nie wróci już do uprawiania chmielu - kończy "Nasz Dziennik".

PAP, PP