Nils Bruns, 35-letni zastępca dowódcy kompanii strzelców spadochronowych, zginął w Wielki Piątek, 2 kwietnia w starciu z talibami w dystrykcie Czar Darah w prowincji Kunduz. Bezpośrednią przyczyną jego śmierci była eksplozja kołowego transportera opancerzonego, który w trakcie manewru unikowego zdetonował minę. W tej samej potyczce śmierć poniosło też dwóch kolejnych niemieckich żołnierzy.
Według "Spiegla" jest mało prawdopodobne, by w konsekwencji skargi Karoli Rosendahl doszło do procesu. Ministerstwo obrony nie udziela informacji na temat śledztwa. Większość niemieckiej opinii publicznej jest przeciwna udziałowi sił Bundeswehry w misji ISAF w Afganistanie. Kontyngent niemiecki w ramach ISAF liczy maksymalnie 5 tys. żołnierzy. Dodatkowo 350 pozostaje w odwodzie w kraju na potrzeby misji.
PAP