W ocenie "Wremia Nowostiej", temat ten "stał się szczególnie ostry po tym, jak 134 posłów PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele utworzyło w parlamencie komisję mającą samodzielnie zbadać przyczyny tragedii".
"Reanimowano wersje spisku i zamachu, podano w wątpliwość czynności śledcze strony rosyjskiej. Rządzącą PO oskarżono o to, że śledztwo puszczono na żywioł i oddano na łaskę Moskwy" - relacjonuje dziennik.
Zdaniem "Wriemia Nowostiej", "posiedzenie komisji parlamentarnej bardziej przypominało zgromadzenie sekty". "Nie wpuszczono na nie posłów z innych klubów, a spośród bliskich ofiar katastrofy wybrano tych, którzy byli gotowi wykorzystać tragedię w politycznych celach" - podaje gazeta.
"Wriemia Nowostiej" wspomina też o sporze o krzyż przed Pałacem Prezydenckim i postulatach wzniesienia na jednym z głównych placów Warszawy pomnika Lecha Kaczyńskiego. "Mało kto ma wątpliwości, że za tymi akcjami stoi PiS. Doznawszy porażki w wyborach prezydenckich, partia ta uczyniła swoim sztandarem politycznym katastrofę pod Smoleńskiem" - wskazuje dziennik.
"Wriemia Nowostiej" odnotowuje, że w środę podczas spotkania rodzin ofiar z prokuratorami "Jarosław Kaczyński po raz kolejny skrytykował postępowanie rządu i jego współdziałanie z Rosją w badaniu przyczyn katastrofy". "Lider PiS zażądał, by śledztwo było jawne - bez względu na to, jaki wpływ będzie to miało na stosunki polsko-rosyjskie" - pisze gazeta.
O spotkaniu prokuratorów wojskowych z rodzinami ofiar katastrofy i wtorkowym przesłuchaniu Jarosława Kaczyńskiego w prokuraturze informują także rządowa "Rossijskaja Gazieta" i "Izwiestija". Ta pierwsza wybija, że przywódca PiS nie zamierza zgłaszać wobec Rosji żadnych roszczeń odszkodowawczych za śmierć brata.
PAP, im