"Doświadczenia innych krajów pokazują, że należy szukać sposobów na zwiększenie wpływów do budżetu. Ale należy je powiązać z obniżaniem wydatków. W naszym przypadku o tym nie słychać" - mówi prezes Instytutu Sobieskiego i były wiceminister Skarbu Państwa Paweł Szałamacha w wywiadzie dla "Polski The Times".
Były podsekretarz stanu sugeruje, że informatyzacja urzędów skarbowych, mogłaby dać wzrost przychodów do budżetu rzędu 1 - 2 proc. Tak było w innych krajach.
Samo podniesienie podatku VAT może nie być wystarczające. Konieczny będzie wzrost gospodarczy na poziomie 7 proc. rocznie, dający jednocześnie duże wpływy z podatków. Trudno o tak dobry wynik w kolejnych latach.
Dlatego należy również ciąć wydatki, ale rząd Tuska boi się reform, mogących wzbudzać niezadowolenie społeczne.
"Ekipa Tuska wprowadziła dwie bardzo pozytywne reformy. Pierwsza, która przyniosła miliony zł, to zmniejszenie emerytur dla funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, a druga, liczona w miliardach zł, to likwidacja emerytur pomostowych. Ale oprócz tego unika innych działań, które niosłyby jakiekolwiek ryzyko finansowe dla koalicji rządzącej" - kończy Paweł Szałamacha wywiad w dzienniku "Polska The Times".
PAP