Albo lepsze warunki pracy, albo akcja protestacyjna - takie ultimatum stawiają szefom pracownicy hipermarketów. Protest ma się odbyć 22 września - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Pracownicy Biedronki, Carrefoura, Makro i Reala mają dość niskich płac, złych warunków pracy i utrudnień w tworzeniu związków zawodowych. Dlatego 22 września ustawią się z transparentami pod warszawską siedzibą Grupy makro Cash and Carry Polska.
Rozmowy ostatniej szansy z pracodawcami odbędą się w najbliższy wtorek, 7 września. Jeżeli zakończą się fiaskiem, związkowcy ustalą jak zostanie przeprowadzona akcja protestacyjna. Nie wykluczają, np. strajku włoskiego polegającego na dokładnym wykonywaniu swoich obowiązków, co wydłuża obsługę klientów.
PAP