Nie tylko w Grecji, Francji czy Hiszpanii. Fala protestów o podłożu gospodarczym przetoczy się też przez Polskę. Związki zawodowe właśnie szykują się do jesiennej ofensywy. Manifestować będą m.in. górnicy, kolejarze, strażacy, a nawet pracownicy służb skarbowych - pisze "Rzeczpospolita".
Już protestują pielęgniarki na Śląsku. Na poniedziałek akcję w kopalniach zapowiadają górnicy z Kompani Węglowej. Tradycyjnie najbardziej oblegana będzie Warszawa, po centrum której do końca września przejść mają trzy związkowe manifestacje. 22 września zgromadzą się pracownicy sfery budżetowej. Sześć dni później przed Ministerstwem Infrastruktury pikietować będą kolejarze. Dlaczego? Ich zdaniem rząd powinien utrzymywać infrastrukturę, głównie tory, i więcej inwestować w ruch kolejowy, a nie drogowy.
Największa manifestacja ulicami stolicy przejdzie 29 września. Zostanie zorganizowana przez OPZZ i NSZZ "Solidarność" w ramach ogólnoeuropejskiego protestu przygotowanego przez Europejską Konfederację Związków Zawodowych. Tego dnia związki zawodowe mają protestować we wszystkich stolicach Unii Europejskiej. Więcej na ten temat w obszernej publikacji "Rzeczpospolitej".
pap