Jeśli politycy nie otrzeźwieją, zimą naszej gospodarce grozi kryzys. 20 wielkich polskich firm przemysłowych musi się liczyć z odcięciem od dostaw gazu - ostrzega "Puls Biznesu".
Letnie upały sprawiły, że politycy zapomnieli, iż w bilansie energetycznym naszego kraju brakuje 1,5 - 2 mld m sześc. gazu. Tyle gazu zużywa cały sektor wielkiej syntezy chemicznej i to rocznie - zaznacza gazeta. To wyrwa po kontrakcie z RosUkrEnergo.
Według "PB", Gazprom nie chce już prowizorycznie łatać deficytu. Na podpis od pięciu miesięcy czeka polsko-rosyjskie porozumienie o zwiększeniu dostaw, a ministrowie gospodarki, spraw zagranicznych oraz skarbu czekają na ruch Brukseli. I wciąż nie wiedzą, co z tym fantem zrobić. O tym więcej na łamach "Pulsu Biznesu".
pap