Rząd w Pradze obciął dotację dla jedynego polskiego dziennika wychodzącego w Czechach. Jeśli gazeta nie dostanie pomocy z Polski to grozi jej drastyczne ograniczenie nakładu - alarmuje "Metro".
"Głos Ludu" ukazuje się od 1946 r. To jedyny polski dziennik, który czyta ok. 40 tys. Polaków mieszkających w Czechach, głównie na Zaolziu. Można w nim poczytać o sprawach lokalnej społeczności, wydarzeniach kulturalnych, znaleźć ogłoszenia miejscowych polskich firm. Gazeta ukazuje się trzy razy w tygodniu w nakładzie 15 tys. egzemplarzy. Jest wydawana przez Kongres Polaków w Republice Czeskiej, który dostaje dotację z czeskiego Ministerstwa Kultury.
- W sierpniu spadła na nas informacja, że czeskie ministerstwo kultury, podobnie jak inne resorty, tnie wydatki w ramach oszczędności ogłoszonych przez czeski rząd - mówi "Metru" Marek Słowiaczek, pełnomocnik wydawnictwa PolPress, dzięki któremu "GL" się ukazuje.