Od 1 listopada każdy adwokat i aplikant adwokacki będzie posiadał trudną do podrobienia plastikową legitymację z chipem - informuje "Rzeczpospolita". Nowy dokument, którego wzór przygotowała Naczelna Rada Adwokacka, przypomina kartę kredytową.
Dzięki temu powinny się skończyć sytuacje, gdy osoby podające się za adwokatów lub obrońcy prawomocnie zawieszeni nadal oferują swoje usługi. Miało to ostatnio miejsce w Lublinie, a także w Łodzi, Wrocławiu i Koszalinie. Jeżeli ktoś jest reprezentowany w sądzie przez pełnomocnika, który utracił prawo wykonywania zawodu adwokata, to powoduje to nieważność postępowania i konieczność powtórzenia procesu. Dlatego tak ważne jest, aby można było szybko i bez żadnych wątpliwości identyfikować adwokatów.
Adwokacka korporacja uruchamia także oficjalny Krajowy Rejestr Adwokatów (rejestr.adwokatura.pl), który pozwoli wszystkim zainteresowanym na potwierdzenie statusu adwokata.