"Ważne jest rozpoczęcie dialogu już teraz. Im wcześniej, tym lepiej, ale oczywiście musimy mieć gwarancję, że dialog jest dobrze przygotowany" - cytuje w czwartek jej słowa dziennik "Veczernje Novosti".
Zgromadzenia Ogólne Narodów Zjednoczonych przyjęło 9 września rezolucję wzywającą Serbię i Kosowo do dialogu. Dokument podkreśla gotowość UE do podjęcia wysiłków na rzecz ułatwienia rozmów dotyczących spraw życia codziennego, a także uznaje orzeczenie Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości potwierdzające legalność deklaracji niepodległości ogłoszonej przez Prisztinę. Mimo to Serbia podkreśla, że rezolucja nie oznacza w żadnym przypadku uznania Kosowa przez Belgrad.
Ashton w wywiadzie dla dziennika "Danas" podkreśliła, że celem dialogu, który powinien toczyć się stopniowo, "krok po kroku", jest "promowanie współpracy (między Serbią a Kosowem), droga w kierunku Europy oraz poprawianie warunków życia ludzi". "Belgrad i Prisztina będą rozwiązywać pewne kwestie, opierając się na takim podejściu, jakie im odpowiada" - poinformowała szefowa dyplomacji UE.
Przypominając, że Unia Europejska "zaproponowała ułatwienie dialogu", Ashton podkreśliła jednocześnie, że to do Serbii i Kosowa należy "znalezienie rozwiązania, które zbliży" oba kraje. Według gazety "Veczernje Novosti", szefowa dyplomacji UE zaznaczyła, że wierzy w "dobrą wolą" Prisztiny i Belgradu. "To dialog o przyszłości i integracji europejskiej, a nie o przeszłości" - powiedziała Ashton. W lipcu Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze uznał, że deklaracja niepodległości Kosowa, ogłoszona w lutym 2008 roku, nie stanowi naruszenia prawa międzynarodowego. Dotychczas niepodległość Kosowa uznało 69 państw, w tym USA i 22 z 27 krajów Unii Europejskiej.
pap