Polsko-rosyjskie negocjacje gazowe bliskie szczęśliwego zakończenia?

Polsko-rosyjskie negocjacje gazowe bliskie szczęśliwego zakończenia?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wicepremierzy Rosji i Polski, Igor Sieczin i Waldemar Pawlak w tym tygodniu podpiszą aneks do porozumienia międzyrządowego o dostawach gazu - podaje dziennik "Kommiersant", powołując się na rosyjskiego wiceministra energetyki Anatolija Janowskiego. Gazeta informuje, że nieustalona jest wciąż cena dodatkowego gazu, który trafi do Polski. "Polska domaga się rabatu, a Gazprom uważa, że nie ma do tego żadnych podstaw" - przekazuje "Kommiersant".

Według cytowanego przez dziennik Janowskiego, aneks do porozumienia rządowego jest w całości uzgodniony i zostanie podpisany, gdy tylko Sieczin i Pawlak zsynchronizują swoje robocze harmonogramy. - Umowę podpiszemy w tym tygodniu - oświadczył wiceminister energetyki Rosji. "Kommiersant" podaje, że "potwierdził to także wicepremier Waldemar Pawlak, dodając, iż po tym porozumienie międzyrządowe będzie w pełni odpowiadać wymogom drugiego pakietu energetycznego Unii Europejskiej". - W naszych uzgodnieniach uwzględnione są wszystkie niezbędne wymogi drugiego pakietu energetycznego UE - przytacza słowa Pawlaka dziennik. "Kommiersant" informuje, że "wiosną to właśnie Unia Europejska zahamowała podpisanie protokołu, żądając dostosowania go do nowego prawa europejskiego".

"Moskwa dołożyła wielu starań, aby przekonać Brukselę, iż gazociąg Jamał-Europa został zbudowany przed wejściem w życie trzeciego pakietu energetycznego i dlatego nie powinien być nim objęty. Po rozmowach polskich władz z eurourzędnikami Bruksela zgodziła się, iż nowe porozumienie powinno być podporządkowane drugiemu pakietowi energetycznemu UE" - przekazuje dziennik. Zdaniem "Kommiersanta", "również Rosja poszła na ustępstwa, rezygnując z przedłużania okresu obowiązywania obecnych kontraktów". "Problemy związane z prolongacją kontraktów powinny być rozwiązywane na szczeblu korporacyjnym" - oznajmił Janowski.

"Kommiersant" podaje także, iż strona polska zabiega o 10-procentowy rabat na dodatkowe ilości gazu, jednak "Moskwa nie jest gotowa do dalszych ustępstw handlowych".

PAP