W regionie Kolonii i Bonn niemieckie służby prowadzą obserwację pięciu uśpionych komórek radykalnych grup islamskich. Według dziennika "Bild" pod obserwacją jest w sumie 700 osób. - Są różne nasilające się wskazówki dotyczące planowanych zamachów w Europie i Niemczech, ale nie ma konkretnego śladu - powiedział niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere po poniedziałkowym spotkaniu szefów MSW państw Unii Europejskiej w Brukseli. Zaapelował do obywateli o zachowanie czujności.
"Welt" pisze, że zwiastunami zamachów miały być przesyłki z ładunkiem wybuchowym, przechwycone niedawno na lotniskach w Dubaju oraz w Anglii. Zostały wysłane z Jemenu i były adresowane do dwóch synagog w USA. Jedna z tych przesyłek została przeładowana na lotnisku w Kolonii/Bonn w Niemczech.
PAP