Nowy dekret władz Katalonii nakazuje dyrektorom szkół pilnować, by w prowadzonych przez nich placówkach używano wyłącznie języka katalońskiego.
Dyrektor szkoły został przekształcony w strażnika języka katalońskiego - donosi dziennik "El Mundo". Zgodnie z nowym dekretem władz Katalonii dyrekcja szkoły, nadzorująca i kierująca centrum, zobowiązana została do zagwarantowania, iż na terenie placówki używany będzie wyłącznie język kataloński.
Zarządzenie jest sprzeczne z niedawnym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w kwestii zgodności katalońskiego statutu autonomicznego z hiszpańską ustawą zasadniczą. Odnośnie używanego w Katalonii języka Trybunał orzekł, iż kataloński i kastylijski (hiszpański) muszą być traktowane jego języki równoprawne. Nowy dekret władz Katalonii zobowiązuje więc każdego dyrektora szkoły do nieprzestrzegania sentencji Trybunału Konstytucyjnego, a także nakazuje mu dopilnować, by i inni pracownicy szkół łamali prawo.
Najważniejsze nauczycielskie związki zawodowe (USTEC i ASPEC) złożyły już w tej sprawie skargę w katalońskim Sądzie Najwyższym. Zdaniem związkowców nowa ustawodawcza inicjatywa władz Katalonii, poza jej niezgodnością z hiszpańskim prawem, zbytnio rozszerza zakres władzy dyrektora nad nauczycielami i stanowi tym samym narzędzie umożliwiające zwolnienie pedagoga tylko ze względu na to, że nie używa on języka katalońskiego.
Kontrowersyjny dekret stał się szybko jednym z punktów rozpoczętej właśnie kampanii wyborczej w Katalonii. Skrytykowali go kandydaci Partii Ludowej (PP), Unii, Postępu i Demokracji (UPyD) oraz ugrupowania Ciutadans. Widzą w nim typowy przykład lingwistycznej polityki obecnych władz regionu, które nadużywając władzy i ograniczając wolność obywateli, dążą do całkowitego wyeliminowanie ze szkół języka hiszpańskiego.
Ewa Szala
Zarządzenie jest sprzeczne z niedawnym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w kwestii zgodności katalońskiego statutu autonomicznego z hiszpańską ustawą zasadniczą. Odnośnie używanego w Katalonii języka Trybunał orzekł, iż kataloński i kastylijski (hiszpański) muszą być traktowane jego języki równoprawne. Nowy dekret władz Katalonii zobowiązuje więc każdego dyrektora szkoły do nieprzestrzegania sentencji Trybunału Konstytucyjnego, a także nakazuje mu dopilnować, by i inni pracownicy szkół łamali prawo.
Najważniejsze nauczycielskie związki zawodowe (USTEC i ASPEC) złożyły już w tej sprawie skargę w katalońskim Sądzie Najwyższym. Zdaniem związkowców nowa ustawodawcza inicjatywa władz Katalonii, poza jej niezgodnością z hiszpańskim prawem, zbytnio rozszerza zakres władzy dyrektora nad nauczycielami i stanowi tym samym narzędzie umożliwiające zwolnienie pedagoga tylko ze względu na to, że nie używa on języka katalońskiego.
Kontrowersyjny dekret stał się szybko jednym z punktów rozpoczętej właśnie kampanii wyborczej w Katalonii. Skrytykowali go kandydaci Partii Ludowej (PP), Unii, Postępu i Demokracji (UPyD) oraz ugrupowania Ciutadans. Widzą w nim typowy przykład lingwistycznej polityki obecnych władz regionu, które nadużywając władzy i ograniczając wolność obywateli, dążą do całkowitego wyeliminowanie ze szkół języka hiszpańskiego.
Ewa Szala