Kancelaria Prezydenta RP na kartach akredytacyjnych dla dziennikarzy na obsługę spotkania z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem zamieściła nieprawidłową nazwę naszego wschodniego sąsiada "Republika Rosyjska" - zauważa "Nasz Dziennik".
"Republika Rosyjska" - tak według pracowników Bronisława Komorowskiego, brzmi oficjalnie nazwa państwa rosyjskiego (w rzeczywistości jest to "Federacja Rosyjska"). Choć błąd ma być naprawiony i Kancelaria w pośpiechu informowała dziennikarzy o wycofaniu kart akredytacyjnych, to pytanie: dlaczego takie przepustki w ogóle zostały wydrukowane, jest aktualne - zastanawia się gazeta.
"Niekompetencja, bałagan czy (nie)zamierzony ukłon w stronę przeszłości? Zdaniem historyka Ryszarda Terleckiego, posła PiS, żenująca pomyłka świadczy o kompletnym braku profesjonalizmu w pracy Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego" - pisze "Nasz Dziennik".