Raporty, rutynowo sporządzane corocznie jako tzw. National Intelligence Estimates (NIE), są wynikiem ustaleń dokonanych przez 16 agencji wywiadowczych, m.in. CIA, działających w różnych resortach, głównie w Pentagonie. Dowódcy wojskowi jednak - zwraca uwagę "New York Times" - krytykują raporty, twierdząc, że niektóre ich oceny mogą być nieaktualne. Opisują one stan rzeczy do 1 października, a tymczasem - zdaniem dowódców - w ostatnich sześciu tygodniach oddziały USA i NATO osiągnęły, jak to się określa, "taktyczne korzyści" w prowincjach Kandahar i Helmand na południu Afganistanu.
Rządowy raport o wojnie zostanie opublikowany w czwartek. We wtorek rzecznik Białego Domu, Robert Gibbs, powiedział, że "nie zaskoczy" on nikogo, kto śledzi sytuację w Afganistanie. Według niego, raport potwierdzi, że lipiec 2011 r. jest realnym terminem rozpoczęcia wycofywania wojsk z Afganistanu. Ma ono być zakończone do końca 2014 r., chociaż przedstawiciele Pentagonu dają do zrozumienia, że nie jest to harmonogram sztywny.
PAP