Z komentarzy amerykańskich politologów wynika jednak, że głosowanie to jest przede wszystkim dowodem słabości demokratów oraz potwierdzenie, że głównym atrybutem amerykańskiej lewicy jest jej niemoc polityczna. Chociaż demokraci tłumaczyli, że z ulg skorzystają głównie przedstawiciele bogatszych warstw społecznych, prowadzona przez nich kampania medialna w tej sprawie była opieszała i nieskuteczna.
Liberałowie obawiają się, że okres obowiązywania ustawy będzie przedłużany regularnie co dwa lata, w efekcie stając się trwałą częścią amerykańskiego systemu podatkowego.
Obywatele popierają działania prezydenta Obamy, opowiadając się za pozostawieniem ulg podatkowych wprowadzonych przez G.W. Bush’a. Niestety, nikt nie zastanawia się, jak na powyższe zmiany zareaguje amerykański budżet oraz jakie konsekwencje wywołają one w długim okresie.
kz