Kiedy w 2006 r. na placu przez cztery dni stało miasteczko namiotowe, uczestnicy protestu symbolicznie zmienili nazwę tego miejsca, upamiętniającą bolszewicką Rewolucję Październikową. Okrzyknęli je Placem Kalinouskiego - od imienia Kastusia Kalinouskiego, białoruskiego działacza niepodległościowego, przywódcy powstania styczniowego na Białorusi i Litwie. Po czterech dniach miasteczko zostało rozbite przez siły specjalne (specnaz).
Swoją trzecią kadencję Alaksandr Łukaszenka rozpoczął inauguracją na Placu Październikowym, a jak zauważa "Nasza Niwa", dywan, po którym szedł, ułożono w miejscu, gdzie wcześniej stały namioty demonstrantów. To właśnie za prezydentury Łukaszenki został dokończony stojący na placu monumentalny Pałac Republiki. Złośliwi nazywają tę szarą budowlę sarkofagiem, ale tu właśnie znajduje się najbardziej reprezentacyjna sala koncertowa Mińska. W niedzielę w pałacu działać będzie centrum prasowe, gdzie pracować będą setki dziennikarzy, białoruskich i zagranicznych, akredytowanych na wybory.
Jak każdej zimy, od kilku dni na Placu Październikowym działa lodowisko. Wypełnia niemal cały plac. Obok ślizgawki stoją kioski z łyżwami do wypożyczenia, z gorącymi bułeczkami i naleśnikami. W przeddzień wyborów późnym popołudniem na ośnieżonym placu, gdzie stoi też ogromna ozdobna choinka, korzystało z tych atrakcji wielu mieszkańców.
Do połowy lat 90. za główny plac Mińska uważano Plac Niepodległości (wcześniej - Lenina), gdzie znajduje się siedziba parlamentu. Gdy prezydentem został Alaksandr Łukaszenka, spadło znaczenie parlamentu i wzrosła też ranga Placu Październikowego, leżącego bliżej gmachu prezydenckiej administracji. Kiedyś ten plac nazywał się po prostu - Centralny. Powstał w 1949 roku, kiedy tworzono założenie architektoniczne zniszczonego wojną centrum Mińska. Tutaj stał do lat 60. dziesięciometrowy pomnik Stalina, a także granitowe trybuny rządowe; odbywały się oficjalne święta i parady wojskowe.
pap