Recenzentka nawiązała do warszawskiego koncertu pianistki z nowojorską orkiestrą. Przypomina, że w Avery Fisher Hall wystąpiła w nagrodę za zwycięstwo na 16. Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim i jest drugą kobietą po argentyńskiej pianistce Marcie Argerich, która zdobyła najwyższe trofeum jeszcze w 1965 roku.
Schweitzer podkreśla należytą technikę Rosjanki, zwraca też uwagę, że zagrała Chopina z wigorem, wydobywając jednocześnie z ekspresją śpiewność jego melodii. Jednak jej zdaniem w grze artystki nie było jednak nic wyróżniającego i wnikliwego. Jak dodaje, na bis, z precyzją zaprezentowała interpretację Mazurka a-moll op 67 nr 4. Recenzentka "NYT" opisuje też stylowy kostium Awdiejewej, która ubrana była w czarny smoking i buty na wysokich obcasach.
Z większym entuzjazmem wyraził się o pianistce krytyk Martin Bernheimer w internetowym wydaniu "Financial Times". Brytyjski dziennik namawiał, by zapamiętać jej nazwisko. Przyznał, że stanęła przed trudnym wyzwaniem, wykonując koncert e-moll Chopina. Podkreślił mocne brzmienie Awdiejewej, które jednak jego zdaniem nie sprawiło, że pasja zakłóciła jasność utworu. W wykonaniu Rosjanki nie dostrzegł rutyny.
Bernheimer przekonywał w recenzji, że nie myliła nigdy sentymentu z wulgarnością. Według krytyka, pianistka pozwoliła muzyce oddychać i równoważyła przeciwstawne siły: elastyczności i powściągliwości. Bernheimer dostrzega w stylu Rosjanki wyrazistość i ekpresję, a nie zwykłą dekoracyjność. Jego zdaniem potrafiła wzbogacić "westchnienia i szepty" utworu subtelnymi, dynamicznymi kontrastami i delikatnym rubato.
PAP