Spółki surowcowe i banki powinny dać zarobić w 2011 r. - przewiduje "Puls Biznesu". Swoje prognozy gazeta opiera na ankiecie, przeprowadzonej wśród zarządzających funduszami emerytalnymi i inwestycyjnymi. Większość z nich jest optymistami, a przewidywany poziom indeksów warszawskiej giełdy na koniec roku zawiera się w przedziale od 5 do 20 proc.
Do najbardziej zwyżkujących w ciągu najbliższych 12 miesięcy, analitycy zaliczają małe i średnie spółki, a także firmy powiązane z surowcami - niektórymi metalami, ropą naftową i wybranymi płodami rolnymi. Zyski mogą także przynieść inwestycje w akcje banków, które systematycznie ograniczają ilość złych kredytów, a jednocześnie zwiększają spready między depozytami i kredytami.
Na przeciwnym biegunie zarządzający umieścili firmy budowlane. Także sektor energetyczny może należeć do słabszych przedsiębiorstw w 2011 r. Dlatego zaleca się unikania inwestycji w papiery firm z tych branż. Analitycy przewidują, że w tym roku inwestycje w akcje mogą dać trzy razy lepszy zarobek niż lokaty bankowe - podsumowuje "Puls Biznesu".