31-letnia Szwedka po operacji powiększenia piersi w Polsce wciąż znajduje się w śpiączce, a firma nadal sprowadza pacjentów - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Właściciel firmy Medica Travel, która organizowała operację w Gdańsku, wyjaśnił, że nie jest on odpowiedzialny za to, iż Christina Hedlund od sierpnia 2010 r. znajduje się w śpiączce. Jego zdaniem był to tragiczny przypadek, za który odpowiada szpital.
Szef firmy zamierza dalej prowadzić biznes w Polsce. Zaangażował się też w prace dla Izby Gospodarczej Turystyki Medycznej, zrzeszającej pośredników w turystyce zdrowotnej.