AMZ, która przychody (100 mln zł w zeszłym roku) czerpie głównie z montowania ambulansów, bankowozów i autobusów, robi nie tylko żubry. Właśnie zaczyna prace nad ośmiokołowym, ponadtrzydziestotonowym, pływającym transporterem, którym będzie można przewozić np. wyrzutnie rakiet czy radarów. Firma dostarczyła także polskiej żandarmerii i nowej armii irackiej lżejsze pojazdy opancerzone Dzik. Samochody patrolowe Tur, skonstruowane specjalnie dla zagranicznych misji, są oferowane obecnie w przetargu w Indiach.
O opancerzonym, lżejszym patrolowcu z Kutna myślą siły zbrojne Arabii Saudyjskiej - zadowolone z wcześniejszych dostaw 300 sanitarek, wozów łączności i dowodzenia. Najbardziej inżynierowie z Kutna dumni są z kontraktu dla Bundeswehry (20 sanitarek). W konkursie AMZ wygrało z niemieckimi potentatami.