Emitowanie w telewizji filmów o Jamesie Bondzie może być niezgodne z nową ustawą medialną, nad którą pracuje Sejm, twierdzi "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na opinie ekspertów wyrażone na spotkaniu w Kancelarii Bird & Bird.
Chodzi o to, że w tych filmach pojawia się zbyt wiele reklam produktów, takich jak auta, zegarki czy alkohole. Tymczasem zgodnie z projektem ustawy umieszczanie w filmie produktu lub nawiązywanie do jakiejś usługi w dialogach będzie zabronione.
Powoływanie się w scenariuszu na konkretny artykuł będzie możliwe tylko wtedy, gdy na ekranie w czasie emisji programu pojawi się specjalny znak graficzny informujący o reklamie.
To nie jedyna niedorzeczność do jakiej może w przyszłości doprowadzić stosowanie nowych przepisów ustawy medialnej. Np. umożliwienie relacjonowania wszystkim nadawcom ważnych wydarzeń sportowych naruszy wewnętrzne regulacje FIFA lub UEFA, pisze "DGP".
Projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji został przyjęty przez Radę Ministrów w grudniu. Obecnie prace nad ustawą trwają w Sejmie; projekt jest po pierwszym czytaniu.pap