Francuski minister przyjacielem Kadafiego?

Francuski minister przyjacielem Kadafiego?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Francuskie media zarzucają ministrowi ds. relacji z parlamentem Patrickowi Ollierowi utrzymywanie bliskich związków z otoczeniem libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego. Ollier twierdzi, że czynił to w "interesie publicznym".

Lewicowy dziennik "Liberation" pisze, że obecny członek rządu Francois Fillona, prywatnie partner życiowy szefowej MSZ Michele Alliot-Marie, był od dawna w zażyłych stosunkach z obecnym reżimem libijskim. Sam założył francusko-libijską grupę przyjaźni, której był przewodniczącym. Według "Le Parisien", obecny minister wypełniał różne misje w relacjach z Libią na zlecenie kolejnych prezydentów: najpierw Jacques'a Chiraca, a potem Nicolasa Sarkozy'ego. Od 2003 roku spotkał się kilkanaście razy osobiście z pułkownikiem Kadafim. "Liberation" podaje, że Ollier pośredniczył także - jeszcze pod koniec prezydentury Chiraca - w negocjacjach dotyczących sprzedaży francuskiego uzbrojenia libijskiemu reżimowi, m.in. samolotów Rafale i helikopterów Tigre.

Dziennik zauważa, że minister ds. relacji z parlamentem należał do głośnych obrońców Kadafiego w czasie jego pięciodniowej kontrowersyjnej wizyty we Francji w grudniu 2007 roku. Ollier twierdził wtedy - przypomina prasa - że Kadafi przeszedł "znaczącą ewolucję", "całkowicie wyzbył się" przemocy i metod terrorystycznych i że "trzeba mu pomóc, a nie krytykować".

W odpowiedzi na zarzuty prasy Ollier przyznał się do bliskich kontaktów z otoczeniem Kadafiego w ostatnich latach, ale dodał, że nie żałuje, gdyż "czynił to w ogólnym interesie". - To, czego żałuję, to zbaczanie z kursu przez pułkownika Kadafiego - powiedział Ollier w telewizji Public Senat, nazywając tłumienie trwających zamieszek przez reżim libijski "szaleństwem zabijania".

Medialne zarzuty wobec ministra pojawiły się po tym, jak w tarapaty wpadła szefowa francuskiej dyplomacji, Michele Alliot-Marie w związku z aferą jej "tunezyjskich wakacji". Lewicowa opozycja domagała się wielokrotnie w ostatnich tygodniach dymisji Alliot-Marie, gdy prasa ujawniła, że spędzała ona pod koniec grudnia urlop w Tunezji, korzystając z gościnności tunezyjskiego biznesmena związanego z obalonym prezydentem Zinem el-Abidinem Ben Alim. Prezydent Sarkozy wykluczył jednak odwołanie szefowej MSZ.

PAP