Francuscy studenci mieszkają razem z... emerytami

Francuscy studenci mieszkają razem z... emerytami

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Lokatorzy międzypokoleniowi" - to nowe określenie na fenomen w społeczeństwie francuskim, który zyskuje coraz większą rzeszę zwolenników. W Paryżu coraz trudniej znaleźć mieszkanie, szczególnie uczącym się młodym ludziom, natomiast emeryci nie chcą przenosić się do domów opieki i potrzebują towarzystwa.
We Francji powstała już nawet pierwsza organizacja, „Ensemble 2 génération", zajmująca się informacją i pomocą w aranżowaniu takich międzypokoleniowych układów. Student wprowadzający się do starszej osoby, w zamian za opiekę i pomoc w drobnych pracach domowych, nie musi płacić czynszu.

Pomysł rozwinął się już w Hiszpanii i Niemczech pięć lat temu i osiągnął ogromne zainteresowanie. Organizacje obliczyły, że w ciągu czterech lat stworzyły około 500 domów z lokatorami międzypokoleniowymi. Przedstawiciele „Logement Intergénération" podkreślają, że nie jest to łatwa decyzja dla seniorów, którzy muszą najpierw oswoić się z myślą, że potrzebują pomocy.

Rodziny starszych osób są zachwycone nowymi możliwościami i to głównie one nawiązują kontakt z organizacjami zrzeszającymi studentów i seniorów. Stowarzyszenia mają na celu również zbliżenie pokoleń do siebie i zbudowanie porozumienia między młodymi i starszymi. Dobrym przykładem może być studentka meksykańskiego pochodzenia, Julie, która mieszka w centrum Paryża z Jacquesem, emerytem po sześćdziesiątce. Para chodzi razem do kina, ostatnio widzieli wspólnie wystawę Moneta. Jacques znów ma kontakt ze światem i bierze aktywny udział w życiu kulturalnym, natomiast Julie, nie tylko ma gdzie mieszkać, ale też uczy się innego spojrzenia na Francję.

mk